Pewna kobieta miała 3 córki: 17- latkę, 15-latkę i 13-latkę. Pewnego dnia kobieta miała urodziny. Najstarsza z córek postanowiła pójść do kwiaciarni i kupić jej róże - jej ulubione kwiaty. Niestety w żadnej z kwiaciarni w mieście nie było ładnych róż więc dziewczyna postanowiła pójść do pewnej kwiaciarni zaraz za miastem. Tam sprzedawał pewien mężczyzna który nie miał palca i oka. Dziewczyna spytała się go czy nie ma tutaj ładnych róż. On polecił jej bukiet czerwonych róż wśród których była jedna czarna. Dziewczyna zgodziła się i wróciła do domu z tym bukietem. Mama ucieszyła się i postanowiła postawić kwiaty w wazonie w pokoju córki. Następnego dnia rano matka znalazła swoją najstarszą córkę martwą w łóżku. Przeraziła się ale nie zwróciła uwagi na róże, nie wierzyła że mają z tym coś wspólnego. Po kilku dniach był pogrzeb córki, żałoba itp. Po roku znowu były urodziny matki i tymczasem średnia córka chciała kupić jej kwiaty. Także wybrała się do tej kwiaciarni za maistem, i sprzedawca zaproponował jej te same kwiaty które proponował rok temu najstarszej z córek: czerwone róże wśród których była jedna czarna. Uradowana dziewczyna wróciła do domu i dała kwiaty matce. A ta niczego nie podejrzewając włożyła je do wazonu w pokoju średniej córki. Następnego ranka matka znalazła średnią córkę martwa wł łóżku. Przestraszyła się i nie wiedziała co robić. Postanowiła że za rok, kiedy będa jej urodziny to będzie spała z najmlodszą z córek żeby sprawdzić co się stanie. Za rok znowu były urodziny matki i najmłodsza z córek poszła do tej kwiaciarni za miastem. Tam kupiła czerwone róże wśród których jedna była czarna. Dziewczynka była wesoła i wróciła do domu. Tam dała kwiaty matce, a ta postawiła je w wazonie w pokoju najmłodszej z córek. W nocy postanowiła z nią spać. Było około północy, kiedy matka obudziła się. To co zobaczyła było przerażajćace" po łóżku córki przemieszczała się jakaś ręka która trzymała nóż. Matka obudziła córkę i wstały z łóżka z piskiem. Rano zauważyły że wszystkie te bukiety które matka dostała na urodziny od 3 córek miały jedną czarną, a ta była jakoś dziwnie otwarta. Po chwili postanowiły się wybrać do tej kwiacierni, gdzie wszystkie córki kupiły bukiety. Wchodząc matka zauważyła że sprzedawca dziwnie się szyderczo uśmiecha. A po chwili zauważyła coś strasznego: mężczyzna nie miał prawej prawej ręki...
|